"Oni tylko niosą pomoc". Młodzi z Myślenic uczą, jak ratować życie

Jak udzielać pierwszej pomocy? Teoretycznie wie to niemal każdy, praktyka często jednak weryfikuje te wyobrażenia i wszystko kończy się jedynie na wybraniu numeru alarmowego 112. Ale w przypadku zagrożenia życia liczy się każda minuta, dlatego warto, żeby uciskanie klatki piersiowej, tamowanie krwawiących ran czy układanie rannego w pozycji bocznej-ustalonej były dla większości z nas wiedzą podstawową. Z takiego założenia wyszło pięć licealistek z Myślenic, które za punkt honoru postawiły sobie nauczenie pierwszej pomocy jak największej liczby osób.

Po prostu pomagać

Głównymi bohaterkami tekstu jest niezwykła grupa pięciu nastolatek z z Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach. Julia Jawień, wspólnie z Agnieszką Irzyk, Urszulą Kawą, Julią Krzan i Moniką Ślusarczyk – w ramach projektu społecznego „Zwolnieni z teorii” – uczą zasad postępowania w różnych zdarzeniach tak, aby ludzie nie bali się reagować. Dlaczego to robią? – Fakt, że niektórzy ludzie nie mają pojęcia o numerach alarmowych, o tym jak sprawdzać oddech czy jak uciskać klatkę piersiową jest dla nas przerażający. Kiedy myślałyśmy nad tematem naszego projektu, jedna z nas rzuciła hasło „pierwsza pomoc” i tak zostało – wspomina Julia, liderka projektu. Dziewczyny dodają, że umiejętność niesienia pierwszej pomocy może się przydać w najmniej oczekiwanym momencie i że być może pomóc będziemy musieli najważniejszym osobom naszego życia. – Wyobraźmy sobie, że nasza mama traci przytomność w łazience, nasz tata spada z drabiny i nie oddycha lub nasza siostra w trakcie przejażdżki rowerowej ma wypadek i musimy jej pomóc. Wbrew pozorom właśnie najtrudniej jest pomagać osobom nam bliskim – dodaje Jawień.

NIE CZEKAJ – RATUJ!

Projekt polega na przeprowadzeniu szeregu akcji związanych z tematyką pierwszej pomocy, które mają na celu przede wszystkim uświadomienie społeczeństwu (zarówno młodszej, jak i starszej jego części), jak ważna jest szybka reakcja w przypadku zagrożenia życia. 

Staramy się zachęcić ludzi poprzez szkolenia i nasz fanpage na Facebooku do podjęcia działań ratujących życie. Często ludzie nie zdają sobie sprawy, jak ważna może okazać się ich reakcja w przypadkach zagrażających życiu czy zdrowiu drugiej osoby. Trzeba dążyć do zmiany nastawienia ludzi, a przede wszystkim młodzieży i dzieci, bo to właśnie od nich może zależeć kiedyś czyjeś życie. Uważamy, że pierwszej pomocy przedmedycznej powinien uczyć się każdy od lat najmłodszych.

Z takiego założenia wychodzą organizatorzy, którzy dodają, że najważniejsze w dziedzinie udzielania pierwszej pomocy jest przełamanie strachu. –  Uczymy młodych ludzi zasad postępowania w różnych wypadkach, zdarzeniach tak, aby nigdy nie bali się działać. Pamiętajmy, że sam telefon na numery alarmowe wiele znaczy i jest już pierwszą pomocą.

Licealistki z Małopolski mają już na koncie serie szkoleń w szkołach podstawowych na terenie Myślenic, na stronie na FB stworzyły już prawdziwą skarbnicę wiedzy dotycząca udzielania pierwszej pomocy. O pomoc w propagowaniu akcji poprosiły dr inż. Natalię Schmidt-Polończyk – ekspertkę Think Tanku „Kraków dla Mieszkańców”, która także od wielu lat, propaguje edukację w dziedzinie ratowania życia w nagłych przypadkach. Dr inż. Schmidt-Polończyk, oprócz organizowania podobnych szkoleń na swojej uczelni – Akademii Górniczo-Hutniczej – jest także autorką interpelacji dotyczącej informowania mieszkańców o lokalizacjach defibrylatorów na terenie Krakowa.  – To bardzo dobrze, że młode dziewczyny interesują się pierwszą pomocą przedmedyczną. Z mojego doświadczenia wynika, że świadomość społeczeństwa w tym obszarze jest kiepska, dlatego z wielką przyjemnością wspieram ten projekt i pomagam w jego promocji. Jestem pod wrażeniem tego, że szesnastolatki zamiast siedzieć przed komputerem, angażują się i poświęcają swój czas dla tak ważnej społecznie sprawie.

ABC pierwszej pomocy

W 4 minuty po zatrzymaniu krążenia w mózgu człowieka zachodzą nieodwracalne zmiany. Po ok. 10 minutach następuje śmierć. Dotarcie służb medycznych w tak krótkim czasie jest praktycznie niewykonalne, dlatego często los rannego człowieka leży jedynie w rękach osób obecnych w miejscu zdarzenia. Warto przypomnieć, że udzielenie pierwszej pomocy jest naszym obowiązkiem, co wynika z art. 162 Kodeksu Karnego, który brzmi:

„Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”

A więc należy też pamiętać, że w takiej sytuacji bezpieczeństwo ratownika jest najważniejsze i możemy zaniechać pomocy jeśli nasze zdrowie lub życie jest zagrożone. Warto sprawdzić, czy nie ma jakiegoś bezpośredniego zagrożenia, upewnić się że nic na nas nie spadnie, że nie stoimy na pasie drogowym, że nie porazi nas prąd, że obok nie ma innych niebezpieczeństw. Eksperci podkreślają także, że za popełnione błędy w czasie udzielania pierwszej pomocy nie ponosi się odpowiedzialności karnej – dlatego nie powinniśmy bać się, że poniesiemy konsekwencje za niesienie pomocy. A jeśli ktoś chce przejść szkolenie i umieć pomóc w każdej trudnej sytuacji – w Myślenicach są znakomite nauczycielki.

Jeśli zainteresował Cię ten temat i chciałbyś dowiedzieć się o nim więcej, to zapraszamy na fanpage na FB: „Nie czekaj – RATUJ!”

NASZE NAJNOWSZE

Zostaw komentarz